Archiwum grudzień 2002, strona 2


gru 20 2002 nareszcie..
Komentarze: 0

ale mi chemia zarąbiście poszła :)) a się nawet nie uczyłem ;)  jestem zagrożony z matmy :P. jak 24 inne osoby:)

w poniedziałek wyjazd, w czwartek narty. już się doczekać nie mogę.  wątpię żeby udało mi się jutro lub w niedzielę coś wyskrobać, więc z góry: Wesołych Świąt, k***a !!

ale poje*any dzień:)))

curs : :
gru 19 2002 aleee długa notka
Komentarze: 1

tu się zaczyna:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

zamiast pisać te pierdoły za które dostałbym ubranko z przydługimi rękawkami zawiązanymi na plecach zrobię coś takiego.

 

 

 

 

 

 

"Miłość jest źródłem z którego czerpiesz siłę" Ale nie twoja

"Rozwijaj siłę ducha. Innej nie masz"

 

 

 

 

 

 

 

a tu się kończy:

itaknikttegonieczyta

curs : :
gru 19 2002 hemia
Komentarze: 0

section:legenda
w nawiasach [ ]  umieszczone komentarze z cyklu "czego byś nigdy nie chciał usłyszeć od administratora systemu". lepszych komentarzy nie znalazłem...
section:treść właściwa
muzyka... ten krótki fragment... potrafię go powtórzyć o 3.00 w nocy z zamkniętymi oczyma. budzę się z nim i z nim zasypiam... nie,nie,nie. muzyka nie może tak na mnie działać !!! nie ma prowa !!!                   [TO nie może zrobić TEGO.]
może trochę zbyt pochopnie skasowałem system                              [nie! nie! Tylko nie TEN przycisk!!!]
z drugiej strony czuję się trochę bardziej... wolny...                           [wyczyściłem ci partycję systemową, teraz będziesz miał duuużo wolnego miejsca...]
powtoorka z roz(g)rywki.. znowu pseudowolność.
system się nie sprawdził [czy czujesz ten dziwny swąd?] więc po co do tego wracać?
kojarzycie może taką ciemnozieloną planszę, jasnozielone pionowo latające znaki? tabelkę o takich kolorach wielkości 220*140px?..   "system failure" ? nie to nie jest audiotele.
a czasem cholernie go brakuje. zwłaszcza na matmie przy tablicy...                    [gdzie są te taśmy z kopiami zapasowymi?]

zakochałem się.. dlatego notki są takie po****ne. ostatnią pisałem o 4:00 w nocy. po prostu wstałem się odlać, po drodze włączyłem kompa(powinienem się leczyć) i zacząłem pisać... na szczęście się nie wgrała ;)

 

"Najbardziej samotny czujesz się, kiedy siedzisz koło Niej i wiesz, że Ona nigdy nie będzie TWOJA.."

żeby nie było, że blog jest taki denny:   :)

curs : :
gru 08 2002 znowu
Komentarze: 3

pishę bloga... 3 tygodnie z notką "skasuj bloga" i nic... to chyba jest... nie , nie wierzę w przeznaczenie...

moja psychika nigdy nie była tak niestabilna i chaotyczna... co mi się nawet podoba(to drugie).. za szypko się zmienia...System padł już dawno temu. nie nadążał z aktualizacją. nie spełniał swojej roli. została po nim tylko nauka buforowaniem i APC... odebrałem to jako porażkę z początku... ale... cieszę się że się sobie nie dałem zamknąć w ciasnej klatce.

zagięło mnie jedno pytanie: "czy jesteś romantyczny ?"   proszę więcej takich( i z keczupem). może filozofem zostanę. ;).  co to ja miał..... aaa keczup. nie, nie odbiło mi. Nadbor.

Wiem, nikt nic nie kuma... OK, tak miało być.

curs : :